Od prawie dwóch lat hobbystycznie zajmuję się retuszowaniem i obróbką zdjęć. W różnych programach – najpierw był Gimp, później spiracony Photoshop C 2014 (którego ostatecznie usunąłem po odkryciu odbywających na moim dysku pontyfikat ponad 450 watykańczyków i zastąpiłem w pełni legalnym Photoshopem prosto od Adobe), w międzyczasie – zmuszony problemami z głównym laptopem – bawiłem …